Zaczyna się adwent, razem z nim ruszają najróżniejsze rodzinne tradycje, których dzieci co roku bardzo pilnują. Na naszych zajęciach z nauki czytania też mamy swoje adwentowe tradycje. Jak się domyślacie, są związane z czytaniem, bo tę właśnie umiejętność trenujemy z Waszymi przedszkolakami i małymi szkolniakami.

W tym wpisie chcemy podzielić się z Wami pomysłem na nietypowy kalendarz adwentowy.

Kalendarz adwentowy zwykle jest rodzajem 24 skrytek, które każdego dnia po kolei otwieramy i coś w nich znajdujemy.

Co by było, gdyby przysłowiowym kalendarzem były listy? I to nie listy dzieci do Mikołaja, ale listy Mikołaja do dzieci? Taką koncepcję chcielibyśmy Wam zaproponować.

Codziennie św. Mikołaj lub jego pomocne elfy piszą list, który dziecko znajduje i musi odczytać. Młodsze dziecko oczywiście może skorzystać z pomocy dorosłego w odczytaniu wiadomości. Starsze może już samodzielnie próbować przeczytać korespondencję. W końcu to osobista wymiana myśli z Mikołajem, niepowtarzalny list adresowany tylko i wyłącznie do konkretnego dziecka, więc z pewnością podejmie wyzwanie z większym entuzjazmem niż przy odczytaniu czytanki w ramach zadania domowego. Nie musimy tutaj podkreślać, jaką doskonałą okazję do nauki czytania dają takie listy.

Jednak oprócz edukacyjnego wymiaru, obserwujemy też masę innych korzyści wynikających z tej formy kalendarza adwentowego.

Dziecko czyta list adresowany tylko do niego. Czuje się wyjątkowo. Mikołaj lub dedykowany do tego zadania konkretny elf opisuje różne bieżące sprawy z przeżytego dnia, czasem może tłumaczyć jakieś zawiłe zdarzenie, które miało miejsce lub podkreślić, co dobrego się wydarzyło. Może poprosić o wykonanie jakiegoś adwentowego zadania – posprzątanie pokoju, przygotowanie pracy plastycznej, upominków dla domowników, udekorowanie domu, wysłuchanie audiobooka. Czasem mogą to być zadania dla całej rodziny, np. wyjście na spacer albo do kina. Nadawca listu może umówić się z dzieckiem na konkretne znaki, jakie będą sobie wysyłać, np. umieszczając na odwrocie listu.

Wiecie, ile rodzicielskich treści będziecie mogli przekazać w tych listach?

Być może uznacie, że adwent to 24 okazje do zaimplementowania nowych zwyczajów? Może uda Wam się wdrożyć przy pomocy Mikołaja nowe rytuały, np. samodzielne zasypianie?

Adwentowe listy do dzieci stwarzają okazję do komentowania tego, co wydarzyło się danego dnia, przekazania wielu informacji, wdrożenia nowych zasad czy zwyczajów. Są sposobem, by zachęcić dziecko do podejmowania niekoniecznie dotąd ulubionych czynności, np. sprzątania. Można z ich pomocą zlecić dziecku jakieś zadania lub zmobilizować wszystkich do podjęcia rodzinnej inicjatywy. Można dołączyć do listu bilet do kina, plan na sobotę, propozycję udekorowania choinki albo mapę poszukiwań ukrytej niespodzianki…

Minusem listów jest ich czasochłonność. Jednak korzyści jest cała masa. Podpowiemy Wam, że jeśli okaże się, że przerasta Was ten pomysł czasowo, można w listach zlecać dziecku zadania 2-dniowe. Kolejny list otrzyma przecież dopiero wtedy, gdy zostaną wykonane zadania z listu pierwszego. Tak można zyskać chwilę oddechu i zabezpieczyć się na wypadek totalnego braku czasu.

Nie warto pisać listów do dziecka z dużym wyprzedzeniem, bo wtedy nie opiszecie bieżących spraw, listy nie będą takie spersonalizowane. Tymczasem ich mocą jest to, że są formą komunikacji tu i teraz, poruszają sprawy najbliższe dziecku. Łączą zabawę z edukacją. Są sposobem na skomentowanie tego, co się wydarzyło, zaproszeniem dziecka do refleksji, propozycją wdrożenia nowych zwyczajów.

Warto spróbować. Jeśli podzielacie nasz entuzjazm do tego pomysłu, możecie skorzystać z szablonów, które załączamy.

Pamiętajcie, że pisząc do dziecka, warto zadbać o czytelną czcionkę. Drukowana byłaby najlepsza i najbardziej anonimowa. Jeśli nie macie takiej możliwości, starajcie się pisać maksymalnie czytelną, przejrzystą czcionką, żeby dziecko nie zniechęciło się zbyt dużą skalą trudności. Używajcie krótkich słów, gdy piszecie do najmłodszych. Powodzenia i udanych przygotowań do Świąt!