Jak pracować z dzieckiem?
Na tak zadane pytanie – jak pracować z dzieckiem, otwierają nam się w głowie dwa zakresy tematów:
– jak efektywnie pracować zdalnie z dzieckiem w domu
– jak uczyć w domu własne dziecko.
Oba zagadnienia są interesujące, jednak w tym artykule zajmiemy się drugim zagadnieniem, które wbrew pozorom okazuje się często trudne.
Jak pracować z dzieckiem? Jak nauczyć dziecko liter, sylab i czytania?
Rodzice, szczególnie ambitni, zaangażowani w wychowanie i edukację dzieci, chcieliby wdrażać w życie swoich dzieci wartościowe treści, nowe umiejętności. Są ciekawymi ludźmi, którzy mają zainteresowania, chcą się nimi podzielić. Co w przypadku, gdy dziecko nie chce?
Jeśli mówimy o zagadnieniach specjalistycznych, które zwyczajnie nie wydają się dla dziecka interesujące, to nie mamy z tym większego problemu. Robimy swoje i resztę pozostawiamy naturalnemu zaciekawieniu i inicjatywie dziecka, które albo pojawią się albo nie.
Jeśli jednak próbujemy nauczyć dziecko podstawowych umiejętności, jak na przykład nauczyć je czytania czy liczenia, to wtedy opór i brak zainteresowania staje się nieco bardziej niepokojący. Wielu nauczycieli przedszkolnych oraz psychologów uspakaja, że na niektóre umiejętności jest jeszcze za wcześnie i nie trzeba ich przyspieszać. Niestety wraz z pójściem do szkoły te rady okazują się nie sprawdzać, bo dla przykładu wszystkie dzieci w klasie już czytają, a nasze dziecko nie i musi gonić. Przy tym czuje się gorsze, ma popołudniami więcej nauki i jego pozycja startowa niepotrzebnie jest osłabiona.
Do tego dochodzi inny kłopot – nasze dziecko nie chce z nami odrabiać lekcji, a nam nie starcza cierpliwości, żeby po pracy wchodzić w drugą, nową rolę kreatywnego nauczyciela swojej pociechy. Problemy zaczynają się piętrzyć, a czas ucieka.
Naszą radą jest profilaktyka. Wyprzedźmy czas, gdy już coś musi zaistnieć i nauczmy dziecko w czasie, gdy nie jest to jeszcze obowiązkowe. Dzięki temu unikniemy presji, nauczymy się współpracować i przekonamy się, czy przy opanowaniu nowych umiejętności nie pojawiają się dodatkowe trudności, którym będzie trzeba poświęcić nieco uwagi.
Nauczmy się jako rodzice pracować ze swoim dzieckiem od najmłodszych lat. Wypracowane techniki i nawyki pozwolą miło spędzać czas, a na etapie wczesnoszkolnym przydadzą się, by pomóc dziecku wystartować z sukcesem na edukacyjnym odcinku jego życia.
DBAMY O DOM – ZADANIOWOŚĆ
Już naprawdę małe dziecko może z nami myć podłogę, ścielić łóżko czy wrzucać pranie do pralki. Proste konkretne zadania, szybkie sytuacje, w których liczy się skupienie i współdziałanie. Włączanie dziecka w dbanie o dom, wspólne rozmowy to pierwszy krok do owocnej współpracy. Rozmawiajmy o tym, dlaczego dana czynność jest dla nas ważna, pokazujmy korzyści wynikające z wykonanej pracy.
UMOWA – KONSEKWENCJA
Umawiajmy się z dzieckiem i trenujmy w ten sposób zawieranie porozumień, np.:
– umówmy się zanim wejdziemy do sklepu, co kupimy, a czego na pewno nie
– umówmy się, że po wspólnym zgrabieniu liści pobawimy się w chowanego
– umówmy się na 15 minut ciszy w domu, jeśli czujecie, że jest Wam to potrzebne.
Pierwszych umów zazwyczaj trudno dziecku dotrzymać, jednak zachęcamy do cierpliwego i konsekwentnego przestrzegania ustaleń, na które się umówiliśmy. Jeśli wyćwiczymy współpracę w drobnych sytuacjach, to owoce wspólnych korzyści będziemy też zbierać później, w trudniejszych okolicznościach. Nie frustrujmy się, gdy dziecko nie sprosta i ma właśnie 100 pytań podczas naszego relaksu w ciszy, na którą się umówiliśmy. Nauka to przeskakiwanie przez błędy i porażki. Nie zatrzymujmy się na nich, tylko idźmy dalej ze świadomością, że zmierzamy we właściwym kierunku.
ZABAWY STOLIKOWE – SKUPIENIE
Zachęcamy do zabaw stolikowych. Dla niektórych dzieci to czysta przyjemność, jednak dla innych zabawy stolikowe mogą okazać się wyzwaniem. Proponujemy jednak nie odpuszczać i mobilizować się codziennie chociaż na 3 minuty wspólnej zabawy czy rozmowy przy stole. Nie chodzi o wykonywanie szlaczków, kolorowanek, obliczeń, tylko o posiedzeniu w jednym miejscu bez biegania, skakania i skupieniu się nad dowolną aktywnością czy tematem bez presji. Na początek to wystarczy.
Jeśli nasze dziecko w ogóle nie zdradza ochoty na zabawy stolikowe, sprawdźmy, czy odpowiada mu inna lokalizacja, np. zamiast przy stoliku, możemy posiedzieć na kanapie lub na podłodze.
Jeśli nasze dziecko jest bardzo ruchliwe, pobawmy się w wybranym miejscu przez krótką chwilę, by w ten sposób zasygnalizować przyjemną sytuację. Wydłużenie czasu może przyjść z czasem.
Jeśli nasze dziecko ma kłopot z koncentracją, nie wybierajmy miejsca na tą zabawę w kuchni czy w korytarzu, gdzie kręci się więcej osób.
POZNAJMY SIĘ – JAK LUBIMY SIĘ UCZYĆ
Spróbujmy odkryć, jak nasze dziecko najbardziej lubi się uczyć – czy jest wzrokowcem, należy np. do grupy słuchowców. Może posłucha uważnie, gdy czytamy mu na głos książkę tylko wtedy, gdy przy okazji coś rysuje? Może, żeby mogło kolorować czy lepić z plasteliny, musi słyszeć muzykę? A może właśnie potrzebuje ciszy? Może najwięcej pytań zada nam na spacerze lub tuż przed zaśnięciem? Odkrywajcie ulubione formy aktywności swoich dzieci.
ODRABIANIE LEKCJI
Nikt nie powiedział, że odrabianie lekcji jest jedynie obowiązkiem uczniów. A co by było, gdyby odrabianie lekcji było zaszczytem dla przedszkolaka? Gdyby przedszkolak poczuł się wyróżniony tym, że może już odrabiać lekcje? Szczególnie polecamy w domach, gdzie nasz maluch obserwuje już starsze rodzeństwo. A jeśli mamy do czynienia z małym uczniem, to nic nie stoi na przeszkodzie, by odrabianie lekcji poszerzyć o własne pomysły i w ten sposób odkrywać razem ciekawe informacje, uczyć się nowych zagadnień, uatrakcyjniając naukę po szkole.
NAGRODA
O zasadność kar i nagród trwa w świecie rodziców i psychologów spór, którego tutaj nie chcemy poruszać. Jednak bardzo sprawdza się jakiekolwiek podkreślenie satysfakcji, które dziecko odczuwa po wykonaniu zadania. Warto z tego skorzystać. Może więc chwila z mediami nastąpi właśnie po czasie wspólnej nauki? Może po każdej lekcji przykleić naklejkę i po zebraniu całej planszy umówić się na zrobienie czegoś fajnego?
CIERPLIWOŚĆ
Cierpliwość bywa kluczowa przy wspólnej nauce. Jako rodzice, musimy nie tylko być cierpliwi, ale też równocześnie zapanować nad tym, by nie generować napięcia. Dziecko musi być cierpliwe, bo niekoniecznie zawsze ma ochotę na realizowanie naszych pomysłów. Narastający obustronny brak cierpliwości będzie się napędzał. Warto temu zapobiegać. Pomaga uświadamianie sobie, że takie sytuacje są naturalne. Czasem warto szybciej zakończyć ćwiczenia, żeby nie doprowadzić do eskalacji konfliktu czy niechęci.
OD POSTANOWIENIA POPRZEZ NAWYKI DO CELU
Dla przykładu, postanawiamy sobie, że warto zaznajomić nasze dziecko z nauką czytania. Stawiamy sobie taki cel na nadchodzący rok. Zastanawiamy się, co musimy wiedzieć, w jakie narzędzia się uzbroić, np. lektury, karty pracy, zabawki edukacyjne. Tworzymy plan działania nie tylko w zakresie doboru materiałów, ale także zaprojektowania sprzyjających sytuacji, okoliczności. Zaczynamy wdrażać, systematycznie, codziennie. W ten sposób wypracowujemy nawyki, a one prowadzą nas do celu. Nie zniechęcajmy się, gdy coś pójdzie nie tak.
ZABAWA
Dziecko uczy się poprzez śmiech i zabawę. Nauka musi więc odbywać się w luźnej, swobodnej atmosferze. Czas „przy stole” nie może być za długi, zbyt monotonny. Starajmy się być elastyczni, kreatywni i otwarci na komunikaty, które wysyła nam dziecko.
NARZĘDZIA
Zachęcamy do skorzystania z oferty naszego sklepu, znajdziecie w nim:
Warto tworzyć też samemu materiały albo swoje własne polecenia do wydrukowanych materiałów.
ZAJĘCIA INDYWIDUALNE
Jeśli czas nauki, odrabiania lekcji nie przebiega mimo wielu starań harmonijnie, nie czujecie się w tej roli komfortowo lub odnosicie wrażenie, że to wyzwanie nie sprzyja Waszej relacji z dzieckiem, a przy tym jesteście z Leszna i okolic, możecie zaprosić nas na zajęcia dla dzieci, z przyjemnością pouczymy się z Waszymi dziećmi na indywidualnych lekcjach, przygotujemy je do nauki w szkole, odrobimy lekcje, nauczymy czytać i liczyć.